W początku XX w. powstawało w Krzywczy wiele organizacji młodzieżowych, które miały na celu wychowanie młodego pokolenia w duchu narodowym. Jako, że II Rzeczpospolita była państwem wielonarodowym, każda z nacji chciała chronić i rozwijać swoją tożsamość. Przy okazji odbudowy synagogi około 1900 r. Żydzi dobudowali od strony dworu świetlicę na spotkania religijne i młodzieżowe. Kilkanaście lat później ludność Rusińska, w ofiarowanym domu przez Antoninę Kic, otworzyła świetlicę Proswita. Widząc to ludność polska podjęła starania, by i oni mieli swoje miejsce do spotkań i eksponowania swojej kultury. Działająca w Krzywczy organizacja strzelecka, miała mały pokoik na spotkania w karczmie, która mieściła się na dzisiejszej posesji Urzędu Gminy.
Te działania rozpoczęły się ok. roku 1930. W 1931 r. istniejący już Komitet do Budowy Polskiego Domu Ludowego zwrócił się do Rady Gminy z prośbą o sprzedaż działki o wielkości 180 m2 w centrum miejscowości na budowę świetlicy. W imieniu komitetu wniosek podpisali: Franciszek Gałuszka, Tomasz Szymański, Józef Wolański, Ludwik Noworolski, Władysław Kreczmar, August Kwasiżur, Kazimierz Wolański. Prośbę swoją motywowali tym, że w miasteczku nie ma najmniejszego lokalu na spotkania oświatowe. Sprawa jednak utknęła w Gminie gdyż uchwale sprzeciwili się radni ukraińscy, którzy przychylną decyzję Rady Gminy zaskarżyli do władz Powiatu, a następnie województwa. Ale w 1932 r. Komitet otrzymała pozwolenie na realizację inwestycji, gdyż władze wojewódzkie oddaliły skargę Ukraińców. Powstały Komitet przyjął strukturę formalną. Na jednym ze spotkań przyjęto Statut Polskiego Domu Ludowego w Krzywczy [obok pierwsza strona statutu], który podpisali właściciele majątku krzywieckiego, znaczniejsi obywatele miasteczka oraz młodzież ze Strzelca. Statut zachował się w archiwum oto mieszkańcy Krzywczy, którzy go podpisali: Emanuel Bocheński, Gustaw Rydz, Józef Woźniak, Karol Nessel, Antoni Akielaszek, Maria Bocheńska, Franciszek Wójtowicz, Bronisława Rydz, Leon Ziemiański, Tomasz Szymański, Franciszek Gałuszka, Bernard Woźniak, Władysław Kasprowicz, Władysław Rostecki, Antoni Sobol, Ludwik Noworolski, Stanisław Bukowski, Cecylia Szymańska, Jan Matuszek, Piotr Łabzak, Aniela Wojtowicz, Jan Sobol, Stanisław Noworolski.
W budowę świetlicy zaangażowała się Maria Bocheńska z mężem Emanuelem [na zdjęciu obok], właściciele krzywieckiego majątku, którzy ofiarowali drzewo na jej budowę, a mieszkańcy Krzywczy w czynie społecznym wykonali ścinkę drzew i zwieźli materiał. Plan budowy świetlicy sporządził bezpłatnie inżynier Tobiński z Przemyśla. Przystąpiono do budowy. Ludność miejscowa w czynie społecznym wykonała wykopy na fundamenty, które zostały zbudowane z kamienia.
Budynek o pięknym stylowym wyglądzie na wysokim podmurowaniu zbudowany jest z grubych drewnianych koców i pokryty został dachówką. Składał się z sali widowiskowej ze sceną i garderobą o długości 12 m, 7 m szerokiej i 5 metrów wysokie, do nie dobudowany jest łącznik z 5 pomieszczeniami oraz obszerną werandą. Obiekt jest częściowo podpiwniczony. Po początkowym szybkim tempie budowy z powodu braku środków prace przerwano na kilka lat. Dopiero wsparcie starosty przemyskiego Adama Remiszewskiego w wysokości 500 zł oraz ofiarowanie drewna przez Leona ks. Sapiehę i gromadę Ruszelczyce oprowadziło do zakończenie inwestycji w roku 1936. W tym samym roku odbyło się uroczyste otwarcie Polskiego Domu Ludowego, a Staroście Remiszewskiemu przyznano Honorowe Obywatelstwo Krzywczy. Od tego czasu zaczęły się w obiekcie odbywać spotkania oświatowy, wstępy artystyczne zarówno ludności polskiej jak i ukraińskiej. Emanuel Bocheński ocenia, że koszty budowy wyniosły 10 000 zł. On też w piśmie do Państwowego Instytutu Kultury Wsi wymienia jakie koszty poniósł na budowę świetlicy starając się o zwrot poniesionych nakładów. Nie wiadomo z jakim rezultatem.
W 1939 r. świetlicę zajęli Niemcy i wykończyli wszystkie pomieszczenia lokując w nich kantynę, a w piwnicy organizując łaźnię dla żołnierzy, którzy mieszkając pod domach przyjeżdżali się tu kapać. Powstały też w tym okresie murale na ścianach budynku. Autorem malunków był niejaki Ceplik Ślązak wcielony do Wermachtu. Na zdjęciu Domu Ludowego z tego okresu wojny widać dwa niewielkie samoloty na ścianie obok wejścia od strony cerkwi po lewej stronie. Nadto przy drzwiach widniej również wymalowana flaga niemiecka. Również na froncie budynku nad oknem widnieją dwa rysunki, które trudno zidentyfikować ze względu na jakość fotografii. Tak sytuacja trwała do 1941 r. gdy po inwazji na Zawiązek Radziecki Niemcy opuścili Krzywczę. Po wojnie Świetlicę przyjęła władze polskie polska organizując w nich spotkania oświatowe, występy artystyczne, zabawy taneczne i organizując bibliotekę. [Obok zdjęcie świetlicy z roku ok. 1940].
Pierwszym kierownikiem biblioteki był Bolesław Akielaszek, a po jego śmierci funkcję objęła jego siostra Stefania Akielaszek. Tam odbywały się ciekawe konkursy czytelnicze, prelekcje, zgaduj zgadule i quizy. Najlepsi otrzymywali dyplomy, symboliczne upominki i wyróżnienia. Pod względem czytelnictwa na szczególną uwagę zasługiwała wiekowa już mieszkanka Krzywczy Pani Sikorowa. W ciągu swojego życia zdołała przeczytać nieomal wszystkie książki w latach 50 - 60, które znajdowały się w krzywieckiej bibliotece.
Długie jesienne i zimowe wieczory mieszkańcy spotykali się w budynku Domu Ludowego i tam przygotowywali przeróżne sztuki teatralne. Najdłuższe przygotowywania aktorów pochłaniały przedstawienia Jasełek i Męki Pańskiej. Występy odbywały się w Krzywczy i pobliskich miejscowościach. Brali w nich udział starsi, młodzież i dzieci. Teatr amatorski działał w Krzywczy w zależności od potrzeb, a przede wszystkim od osób, które były motorami teatralnych widowisk, niejednokrotnie na wysokim poziomie. Osobą zaangażowaną w tą działalność był Wilhelm Hetper, dyrektor miejscowej szkoły, który był czynnikiem kulturotwórczym w miejscowości na wielu polach: teatralnym, muzycznym, chóralnym. Pamiętam kunszt aktorski pana Władysława Kasprowicza z Jasełek odgrywanych końcem lat siedemdziesiątych. Opanowanie pamięciowe roli bezbłędne, śpiew bez fałszu, mimika, gesty – to robiło wrażenie, ale było to wyćwiczone w latach przedwojennych i procentowało wiele lat. W dzisiejszych czasach, gdy nawet nie ma już sceny w świetlicy, trudno jest młodym zrozumieć czym i po, co był Teatr w wykonaniu wiejskich aktorów.
W świetlicy przez pewien czas funkcjonowało stałe kino. Za salą widowiskową dobudowano pomieszczenie, w którym stały projektory. W ścienię były dwa małe kwadratowe otwory, przez które wystawały obiektywy projektorów. Filmy wyświetlano raz w tygodniu. W latach - 80 tych raz w miesiącu przyjeżdżał zielony Gaz 20, wystawiane były głośniki przed świetlicą, z których płynęła muzyka zachęcająca do odwiedzenia kina. Później przyjeżdżała Nyska. Wyświetlano przeważnie dwa filmy, jeden dla młodzieży drugi dla dorosłych. Często też przed południem były wyświetlane bajki i filmy dla dzieci szkolnych. Z postępem techniki, gdy liczba telewizorów znacznie się zwiększyła kino objazdowe przestało przyjeżdżać. W latach 90 -tych przyjeżdżał jakiś Pan z telewizorem i przez video były wyświetlane nowości filmowe, ale to też się skończyło i krzywieckie kino przeminęło z wiatrem. A w miejsce przebudówki, gdzie było kino najpierw przez kilka lat miał siedzibę Ludowy Zespół Sportowy, a w 1987r. wybudowano na tym miejscu garaż na samochód pożarniczy dla miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
W początkach lat 70 –tych XX w. przy świetlicy w Krzywczy powstał Ruch. Tak naprawdę Książka-Prasa-Ruch – instytucja, która miała na celu ożywienie kulturalne miejscowości i rzeczywiście nim była. Oprócz typowego Ruchu, gdzie można było kupić gazety, książki, napoje, słodycze, papierosy, kosmetyki, zabawki, można było na części świetlicowej pooglądać telewizor, zagrać w tenisa stołowego, szachy, warcaby, a nawet napić się kawy. Instytucja ta wspierała organizowane przy świetlicy różne konkursy, organizowała prelekcje, spotkania autorskie. Pierwszym kierownikiem Ruchu była Maria Kuźbida.
W budynku świetlicy funkcjonowało po rozwiązaniu Ruchu wiele instytucji: poczta, biblioteka, pracowania komputerowa Szkoły Podstawowej w Krzywczy, siedziba Koła Gospodyń Wiejskich, Świetlica Straży Pożarnej, a od 7 sierpnia 2019 r. zostało otworzone Centrum Promocji Doliny Sanu oraz od niedawna Etno-Izba prowadzona przez Janusza i Małgorzatę Dachnowiczów.
Zamysł naszych przodków o budowie Polskiego Domu Ludowego w centrum miejscowości był dobrym pomysłem. Przez wiele lat odbywały się tam zebrania wiejskie sesje Rady Gminy, zabawy i przedstawienia szkolne, zabawy taneczne, wystawy malarskie i wiele innych wydarzeń. Świetlica nadal spełnia w miejscowości ważną funkcję, tylko ludzie coraz mniej interesują się kulturą i mimo, że jest ona otwarta w określonych gadzinach mało kto z niej korzysta. Swoja drogą samemu funkcjonowaniu Świetlicy w Krzywczy należy się osobny artykuł, gdyż działo się w niej mnóstwo rzeczy i rzeczywiście była czynnikiem kulturotwórczym i oświatowym w miejscowości przez ponad 90 lat.
Piotr Haszczyn [wrzesień 2023]
Zapraszamy na blog - http://krzywcza.blogspot.com/