Krzywcza.eu - Dla wszystkich, którzy dobrze wspominają lata spędzone w Krzywczy.

W 1884 r. w Warszawskiej gazecie Bluszcz adresowanej do kobiet ukazał się artykuł Tadeusza Ujejskiego pt. Jan Zacharjasiewicz. Ujejski stara się podsumować w nim dotychczasową pracę artystyczną Zachariasiewicza, choć on sam był jeszcze w pełni sił i nie zamierzał schodzić ze sceny pisarskiej ówczesnej Polski.

Oprócz zalet ukazał również ciężkie początki powieściopisarza. Kończy tekst takimi słowami „Na tem wypadnie nam zakończyć ten pobieżny szkic literackiej działalności wielce sympatycznego pisarza, któremu przyznajemy w literaturze naszej wybitne stanowisko”. Na dzień dzisiejszy niestety opinia ta nie jest aktualna.

 

Piotr Haszczyn [marzec 2023]

 

W pierwszych latach szóstego dziesiątka naszego stulecia przedstawiało życie literackie galicyjskiej stolicy obraz dziwnego zastoju i odrętwienia. Straszna katastrofa 1846 r., była gromem z jasnego nieba, który tych, co nie zabił, ogłuszył, a nadzieję lepszej przyszłości zwarzył chwilowo nawet w najgorętszych. Rok 1848 obudził ją naukowo. Społeczeństwo śniło uroczo, lecz krótko; śniło po to, aby się obudzić wśród huku dział bombardujących Lwów. Nastąpiła reakcya tem cięższa, tem bardziej przygniatająca, im większe było poprzedniej upojenie. Atmosfera stała się ciężką i duszną, a straszne zawody sprowadziły ową martwotę umysłową, o której wspomnieliśmy na wstępie. Stan jednak taki nie mógł trwać długo. Powoli duchowe życie narodu, stłumione gwałtownie, zaczęło się domagać swych praw. Ruch literacki począł się budzić. zrazu nieśmiało, potem coraz żywiej. Przede wszystkiem objawił się ten ruch w publicystyce belletrystycznej. Powstają: „Nowiny“, „Dziennik literacki“, nieco już później „Kółko rodzimie“,—rozbudzając ufność i siłę.

Pośród wskrzesicieli tego życia spotykamy, obok Dobrzańskiego i innych, nazwisko Jana Zacharjasiewicza. Nie jest to jednak pierwszy jego Występ na literackiej niwie, bo już poprzednio czasopismo Biblioteki Ossolińskich zamieściło jego rozprawę „O architekturze egipskiej“, owoc studyów młodocianego autora nad estetyką i historyą sztuki. Ale nie tu był właściwy zagon jego literackiej pracy: to też wkrótce przerzucił się do powieściopisarstwa, na którem-to polu odtąd prawie wyłącznie miał zbierać plony.

Pierwsze próby powieściowe Zacharjasiewicza zaczęły zamieszczać wydawane od 1854 r. „Nowiny“, których był głównym redaktorem; kiedy zaś od 2 Maja 1855 r. kolega jego z przemyskiego gimnazjum, Jan Dobrzański, począł wydawać zasłużony „Dziennik literacki“, Zacharjasiewicz wszedł do redakcyi i odtąd nierzadko spotykamy się w tem piśmie z utworami jego pióra.

Wszystkie one, w tym pierwszym peryodzie literackiej twórczości Zacharjasiewicza, należą do zakresu powieści obyczajowej. Zaznaczamy: „Uczonego“, „Boże dziecię“ (w Dzienniku literackim z 1857 roku), osnute na tle reminisceucyi zgimna- zyalnycb czasów i „Złotą górę“, stanowiącą niejako programmât tygodnika literackiego „Kółko rodzinne“—który zaczął wychodzić w Marcu 1860 r., pod redakcyą Zacharjasiewicza—a zarazem illustracyą znanej zasady, że na rodzinie opiera się społeczeństwo, i że upadek pierwszej wywołuje, jako prostą i nieuniknioną konsekwencyą, upadek drugiego. W pierwszych tych płodach twórczej działalności Zacharjasiewicza widnieją, choć złożone dopiero w zarodku, prawie wszystkie zalety jego pióra, które mu miały wyrobić zaszczytne stanowisko w naszej literaturze powieściowej. Są to: znakomity dar obserwacji. analiza psychiczna i prawda, zarówno w inwencyi jak w wykonaniu. Postacie Zacharjasiewicza.— to nie ideały, nietykające ziemi stopami, a ściągnięte na nią przez autora, to nie wyjątkowe jakieś istoty, ale ludzie z krwi i ciała, o jakich się ocieramy w życiu codziennem, myślący i czający po ludzku, tylko opromienieni dążnością idealną i posiadający typowość, która stanowi ich racyą bytu w powieści. Czy to realizm? Bezwątpienia, i to przede wszystkiem psychologiczny, a więc wyrażając się po kupiecku: w najlepszym gatunku, jednakże wobec wybitnie idealnego kierunku wszystkich prac Zacharjasiewicza, trzeba go chyba nazwać realizmem idealistycznym.

Wspomnieliśmy wyżej o pierwszym okresie twórczości literackiej Zacharjasiewicza: rozciąga on się po rok 1860, rok wydania powieści „Na kresach“. Utworem tym stanął on na polu powieści polityczno-tendencyjnej, czyli raczej stworzył ten rodzaj, okazując się w nim odraza doskonałym.

Jest to wyborny obraz stosunków polskich pod berłem pruskiem i procesu wywłaszczania posiadaczy polskich. Postaci tej powieści to same, żywcem uchwycone, typy, czy tu mamy na myśli ową kosmopolityczną arystokratkę dla której „la pasion est la vie“, czy jej męża, margrabiego, wydającego zamek wystawiony „ad popu-lum tuendum“ w ręce germańskie, czy majora, czy wreszcie którą inną z działających osób. A tyle w tem wszystkiem życiowej prawdy, tyle zbawiennej nauki dla wszystkich klas społecznych Księstwa Poznańskiego, żeby się chciało książkę tę jednoczącą cechy i zalety broszury politycznej i dzieła sztuki, wetknąć w rękę każdemu Wielkopolaninowi, wołając: „Czytajcie i uczcie się!— Dtsriie exemplo moniti!“ Zaprawdę, jeżeli powieści Zacharjasiewicza ’nie wywarły takiego wpływu na społeczeństwo polskie, jak na przykład Dickensa na angielskie, to wina w tem samego społeczeństwa, czy fatalnych stosunków, ale z pewnością nie autora.

Jedną z wybitnych, a oryginalnych właściwości pióra Zacharjasiewicza jest dziwny jakiś i nieokreślony urok czy czar, którego naturę określić dosyć trudno. Polega on na głębokiem zrozumieniu duszy ludzkiej, a szczególniej na skrystalizowaniu w słowie idealnych jej porywów, które, mówiąc nawiasem, są i będą zawsze ważne znamieniem jej nieśmiertelności, oraz na poetycznem pojęciu natury. Co do pierwszego, to, jakeśmy już wspomnieli Zacharjasiewicz jest pisarzem par excellence psychologicznym, w znajomości serca ludzkiego, a szczególniej kobiecego. W pięknej swej rozprawie „O kobietach Kraszewskiego“ skarży się Zacharjasiewicz na ubóstwo naszego społeczeństwa pod względem różnorodności typów kobiecych i trudno się z nim na to nie zgodzić: ale też tem większą jest jego zasługa, że istniejące wyzyskał znakomicie, a kilka sam po raz pierwszy wprowadził do powieści.

Co do natury zaś, to ta w powieściach Zacharjasiewicza nie jest czynnikiem martwym, lecz, przeciwnie, żyje i współczuje z osobami powieści, bywa ich złym lub dobrym doradcą,— co wszystko jest, z małą przymieszką poezji, psychologicznie prawdziwe, gdyż faktem jest, że na otoczenie nasze patrzymy przez pryzmat naszych uczuć i widzimy je w ich barwach.

Na wyszczególnienie i wywyższenie zasługuje dyalog Jana Zacharjasiewicza: ożywiony, dowcipny, cieniowany delikatnie, subtelny. Nie można jednak pominąć milczeniem, że autor doszedł pod tym względem do możliwej granicy, i że postąpiwszy o jeden krok dalej, wpadłby w manierę i przesadę. Język Zacharjasiewicza, później wyborny, grzeszy w pierwszych jego powieściach niegramatycznością i rażacemi prowincyonalizmami.

Zacharjasiewicz jest pisarzem płodnym: to też gdybyśmy chcieli wyliczyć wszystkie jego powieści, urosłaby z tego spora litania. Wymieniamy tylko niektóre, jak: „Święty Jur“ (1862), „W przededniu“ (1863), „Marcyan Kordysz“ (1865), „Marek Poraj“ (1867). „Czerwona czapka“ (1869), „Zakryte karty“ (1875), „Wybór posła“ (1877), „Królewskie krzesło“ (1878). „Kometa“ (1881). Za tło dla przeważnej części tych powieści służą stosunki galicyjskie, zwłaszcza od nastania ery konstytucyjnej. Próbował też z powodzeniem sił swoich w komedyi „Kupno i sprzedaż“ (1875 r.), a w ostatnich latach uprawia nowellę, w której również się odznaczył.

Na tem wypadnie nam zakończyć ten pobieżny szkic literackiej działalności wielce sympatycznego pisarza, któremu przyznajemy w literaturze naszej wybitne stanowisko. Dla uzupełnienia dodajemy kilka szczegółów biograficznych, których miejsce byłoby może właściwszem na początku. Zacharjasiewicz urodził się w r. 1825 [1823], w miasteczku Radymnie, we Wschodniej Galicyi. Do gimnazyum uczęszczał w Przemyślu, kolegując z Dobrzańskim i Kaczkowskim. W r. 1847 przybył do Lwowa i pracował w redakcyi kilku pism; po dwakroć jednak zamienił biuro redakcyjne na więzienie. Do roku 1863 mieszkał stale we Lwowie, potem zwiedził Kraków, Drezno i Paryż, osiadł na jakiś czas w Warszawie, a wreszcie powrócił do Galicyi, gdzie też obecnie zamieszkuje.

 

Tadeusz Ujejski

Zapraszamy na blog  - http://krzywcza.blogspot.com/

Linki

Blog Krzywcza Trzy Kultury Facebook - Krzywcza Trzy Kultury Facebook - Gmina Krzywcza Facebook - Hobbitówka

Parafia Krzywcza

Hobitówka

strona www

alt alt alt alt alt


 

 

 

 

Łatwy dostęp do innych przedsięwzięć internetowych, które są powiązane z Portalem Krzywcza Trzy Kultury oraz stron związanych z Krzywczą.