Krzywcza.eu - Dla wszystkich, którzy dobrze wspominają lata spędzone w Krzywczy.

W kwietniu 1971 r. przyjechała do Krzywczy redaktorka Życia Przemyskiego Życie A. Bogusławska. Poniżej prezentujemy jej artykuł po. Wiosna przyszła jak gdzie indziej z przemyskiego tygodnika. Jaki był obraz tej wiosennej naszej Krzywczy? Za nadesłanie artykułu dziękuję Mieczysławowi Kopko. Zdjęcia z mojego archiwum.

Piotr Haszczyn [czerwiec 2023]

 

WIOSNA PRZYSZŁA JAK GDZIE INDZIEJ

 

Krzywczę [na zdjęciu widok na południową pierzeje rynku 1971], odwiedziłam w ostatnim dniu marca, było stosunkowo chłodno, nad pobliskimi wzgórzami nisko wisiały chmury. Spotkany na przystanku PKS starszy mężczyzna z niepokojem spoglądał w tym kierunku.

- Śnieg będzie padał, czy co... W Jugosławii 1-metrowe zaspy. Czytała pani?

Nie myślał chyba jednak poważnie o nawrocie zimy, bo zżyma się na szpetnie zaśmiecony plac, wskazując na stojący obok kosz na śmieci. Przed miesiącem pod zwałami śniegu nic nie było widać. Teraz brzydota ulicy doprowadziła do szewskiej pasji co wrażliwego mieszkańca. A mimo to, pomna na brzydotę przedmieść, odniosłam Krzywczę naprawdę sympatyczne wrażenie.

Na ogół było czysto i schludnie, jak na turystyczny szlak przystało. Wyrównywano wyrwy w chodniku, podsypując piaskiem nowe płytki, a w parku okalającym ośrodek zdrowia grabiono zeszłoroczną trawę. W gnieździe na przydrożnym drzewie rozgościły się bociany. Wiosna przyszła do Krzywczy. jak gdzie indziej. W przycupniętym do ziemi niepozornym domu będącym siedzibą gromadzkiej rady nie zastałam ani przewodniczącego ani sekretarza. Nie zdążyłam jeszcze na dobre się martwić, gdy panie z biura pośpieszyły z pomocą. 

- Zaraz wróci kierownik naszego USC, będzie z kim porozmawiać...

Gromada Krzywcza ma w swoim posiadaniu ni mniej, ni więcej tylko siedem wsi. Osobliwa jest ze względu na warunki geograficzne i historyczne, słabo zaludniona i borykająca się z problemem gospodarstw podupadłych. Nie wliczono jej do tzw. terenów bieszczadzkich i wydaje się. ten czynnik, plus nieuregulowane w licznych przypadkach stosunki własnościowe - zaważyły w głównej mierze na dzisiejszym kształcie tej części powiatu. Budownictwo leży tu w powijakach, kultura rolna na niskim poziomie. gospodarstwa są nierentowne. W biurze gromadzkim kuły w oczy obwieszczenia o licytacji. Jak w tej sytuacji mówić o prężności, snuć porównania do innych?

W zacisznym USC rozprawiamy z kierownikiem o niżu demograficznym, który i tu zawitał.

- Kiedyś rejestrowałem od 180 do 200 noworodków  powiada Jan Lewiarz – obecnie nie wiele więcej jak 100.

Przedstawiciel wojewódzkiej placówki GUS nie miałby dziś powodów  do załamywania rąk nad uświadomieniem ludności wiejskiej. Przed kilkoma laty liczba urodzeń przewyższała liczbę zgonów, teraz proporcje się zmieniły. Starzejemy się, w szkołach brakuje uczniów, trzeba je reorganizować, łączyć. 

Obok starego budynku wyrasta, okazały biurowiec. Roboty prowadzone przez miejscowy zakład usług remontowo-budowlanych mają być zakończone w bieżącym roku. Własna firma to duże ułatwienie w prowadzeniu inwestycji, sęk w tym, że buduje z powierzonych materiałów, a z tymi wiadomo jak jest. Zakład zatrudnia ludzi różnych specjalnościach: od murarzy aż po mistrzów pędzla. Wykonuje prace zlecone przez instytucje. Również poza granicami gromady. Działalnością kieruje technik budowlany Józef Kruk – informuje pan Lewiarz.

Uliczką pod górkę wspinam się ku odświeżonemu budynkowi ośrodka zdrowia. Towarzyszy mi zbolały człowiek który zdąża do dentysty. Dowiaduję się, że wprawdzie stąd pochodzi, ale mieszka i pracuje w Przemyślu, a więc przyjechał specjalnie. Wyrażam zdziwienie. bo czyż jest sens urządzać aż taką pielgrzymkę? Potem okazuje się, że ów przypadek nie był odosobniony. Lekarz dentysta Eugeniusz Strzałkowski  miewa więcej takich oddanych pacjentów.

Przeszkadzam trochę Mieczysławowi Surowieckiemu [na zdjęciu obok] (st. felczer w tut. ośrodku dop. A. B). Oderwałam go od pilnego zajęcia, właśnie wraz z siostrą Bożeną Pawłowską zabierali się do pisania sprawozdania kwartalnego. Wyrozumiały jest jednak dla mojego natręctwa i oto notuję, że akcją szczepień ochronnych przeprowadzono sprawnie grubo przed wyznaczanym terminem. Podobnie jest z badaniami uczniów kończących klasę ósmą. Jeszcze tylko pozostali ci, którzy we wrześniu rozpoczynają dopiero naukę. Nie do każdej z dziesięciu wsi, podległych ośrodkowi dojedzie się pekaesem, - często trzeba korzystać z furmanki. Raz w tygodniu, w czwartek otrzymują do dyspozycji karetkę z Dubiecka. Wyrusza wtedy cały biały personel w teren gdzie czekają nie tylko badania lecz trzeba wygłosić pogadankę i udzielić porady. Warunki pracy nie stwarzają powodów d o narzekań, poprawiają się wyraźnie. I to nie tylko konkretnie na miejscu w siedzibie placówki wyposażonej po niedawno ukończonym remoncie w bieżącą wodę, centralne ogrzewania lecz także w środowisku.

Ostatnią wizytę podczas tego wiosennego zwiadu, składam p. Marii Kuźbidzie [na zdjęciu obok], prowadzącej klub “Ruchu". Trafiłam na ostatnie – przed południową przerwę – minuty urzędowania to też pośpiesznie wertuję kartki w kronice działalności. Ostatni zapis z początku marca kończy się na temacie: "Rok Kopernikowski”.  Pani Maria tłumaczy, że nie zdołała jeszcze przepisać na czysto.

Spotkanie dla młodzieży szkolnej było bardzo interesujące. Wykładowca z Przemyśla (niestety nie pamięta jego nazwiska, wiem tylko, że nauczyciel), ciekawie opowiadał o Koperniku, a na tablicy, którą specjalnie przyniesiono ze szkoły robił nawet jakiejś rysunki.

Pracuje tu od czerwca ub. to długo i krótko zarazem, bo jak sama stwierdza nie wiele jeszcze zrobiła. Obecnie nosi sie z zamiarem utworzenia amatorskiego zespołu teatralnego I wystawienia jakiejś pogodnej, lekkiej sztuki. Liczy na pomoc ze strony KGW i młodzieży. Może na początek weźmiemy “Moralność pani Dulskiej”. Zapolska powinna się podobać.

Kupuję jeszcze “Kobietę i życie " (notabene kiosk znakomicie zaopatrzony, można pozazdrościć) i zmierzam do wyjścia.

W piecyku przy drzwiach buzuje ogień. Pani Maria postanowiła trochę napalić, mimo że wiedziała, że tego wieczoru i tak będzie gorąco. Kibice "Górnika" przyjdą oglądać transmisję z meczu.

 

 Życie Przemyskie 14.04.1971  A. Bogusławska

Zapraszamy na blog  - http://krzywcza.blogspot.com/

Linki

Blog Krzywcza Trzy Kultury Facebook - Krzywcza Trzy Kultury Facebook - Gmina Krzywcza Facebook - Hobbitówka

Parafia Krzywcza

Hobitówka

strona www

alt alt alt alt alt


 

 

 

 

Łatwy dostęp do innych przedsięwzięć internetowych, które są powiązane z Portalem Krzywcza Trzy Kultury oraz stron związanych z Krzywczą.